wtorek, 15 listopada 2011

Dobry początek

    Witam wszystkie osoby, które dotarły w to miejsce. Na początku wypada napisać chociaż kilka zdań na temat tego bloga. Zacznę od tego, że pod koniec października 2011r. przez zupełny przypadek trafiłem na pewną stronę internetową. Od ojca usłyszałem, że można zarobić pisząc własne artykuły w internecie, podobno powstał jakiś nowy serwis temu poświęcony. Z czystej ciekawości zaprzęgłem Google do pracy i po chwili odnalazłem wspomniany przez mojego tatę serwis. Niestety, jak to często bywa w Polsce, warunki panujące na tamtej witrynie nie satysfakcjonowały mnie, bowiem po napisaniu artykułu trzeba było czekać na potencjalnego nabywcę.
  
    Zostałem tym zniechęcony, ale z nudów szukałem dalej, w końcu trafiłem na coś przecudnego, właśnie o tym świetnym serwisie będę pisał na łamach tego blogu ( oczywiście nie tylko). Każdego dnia będę pisał przynajmniej jeden artykuł poświęcony wszelkim nowinkom związanym z zarabianiem pieniędzy on-line. O jaki serwis mi chodzi? Czemu jestem taki tajemniczy? Wszystko w następnym artykule, to jest tylko wstęp, zalążek czegoś większego, powitanie Was wszystkich i zaproszenie do codziennej lektury.

    Jeżeli jednak nie macie cierpliwości czekać na moje kolejne wpisy, które powinny ukazać się dosłownie za godzinkę, zapraszam na stronę główną opisywanego serwisu - Clickworker - rejestracja. Witryna jest przetłumaczona na język niemiecki i angielski, jeżeli nie czujecie się na siłach - monitorujcie mój blog, mam zamiar krok po kroku zobrazować procedurę rejestracji. Dla niedowiarków, do których sam się niedawno zaliczałem, zamieszczę także dowody wpłaty, jest to jedna z nielicznych firm godnych zaufania, mają wspaniały support, odpowiadają na każdego maila, nie mają także problemów z wypłacaniem należności.

    Ostatnia kwestia w tym i tak przydługim wstępie, mianowicie - czemu reklamuje ten serwis? Mam kilka intencji. Po pierwsze - z większą popularnością firmy Clickworker wiążą się plusy w postaci większej ilości zleceń ze strony przedsiębiorców, czyli innymi słowy - więcej dostępnych prac dla nas:) Drugim powodem, dla którego stworzyłem tego bloga, jest chęć zwiększenia swojej wiedzy dotyczącej pozycjonowania stron w internecie.

    Dziękuje za przeczytanie tego wpisu i gorąco zachęcam do codziennych odwiedzin mojego bloga. Z chęcią odpowiem na każde pytanie, po to tutaj jestem:)

2 komentarze:

  1. dobrze,że ktoś podjął się stworzenia takiego blogu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tylko szkoda, że tak mało zleceń jest. Polecam dodać bloga do ulubionych i co jakiś czas odwiedzać, staram się na bieżąco monitorować sytuację związaną z serwisem Clickworker.

    OdpowiedzUsuń